Współczesna fizjoterapia rozwija się w niezwykłym tempie, oferując coraz to nowsze rozwiązania dla pacjentów borykającymi się z różnymi problemami zdrowotnymi. Jednym z najdynamiczniej rozwijających się obszarów jest fizjoterapia uroginekologiczna, która zyskuje na popularności wśród kobiet z problemami nietrzymania moczu, bolesnymi miesiączkami czy obniżeniem narządów miednicy mniejszej. Często o tych trudnościach mogą też usłyszeć w swoich gabinetach fizjoterapeuci innych specjalizacji, takich jak ortopedia czy neurologia. Na specjalistów, którzy chcą poszerzyć swoje kwalifikacje i odkryć nową ścieżkę zawodową, czekają wartościowe kursy. Dzisiaj wam o nich opowiemy!
Problemy związane z dysfunkcjami mięśni dna miednicy mogą prowadzić do wielu różnych dolegliwości. Wśród nich znajduje się nietrzymanie moczu, bolesne miesiączki, obniżenie narządów miednicy mniejszej czy ból podczas współżycia. Warto wiedzieć, że problemy te dotykają coraz większej liczby kobiet, niezależnie od wieku. Szacuje się, że nawet co trzecia kobieta w pewnym momencie swojego życia doświadcza objawów związanych z problemami sfery intymnej. Co więcej, z roku na rok świadomość zdrowotna pacjentek jest coraz większa, co sprawia, że coraz częściej zgłaszają się one do specjalistów w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań. Tu właśnie pojawia się rola fizjoterapeutów uroginekologicznych.
Uroginekologia to propozycja dla fizjoterapeutów innych specjalizacji
Fizjoterapeuci ortopedyczni, neurologiczni czy sportowi bardzo często spotykają się z pacjentkami, które poza pierwotnym problemem (m.in. bólem kręgosłupa czy urazem sportowym) sygnalizują dolegliwości związane ze sferą intymną. W wielu przypadkach jest to nietrzymanie moczu czy ból w obrębie miednicy. Zdarza się, że specjalistom, którzy nie są związani zawodowo z uroginekologią, trudno jest skutecznie pomóc takim pacjentkom. To z kolei prowadzi do konieczności odsyłania ich do innych specjalistów.
Dzięki kursom z fizjoterapii uroginekologicznej fizjoterapeuci mają możliwość samodzielnego diagnozowania, a także proponowania terapii swoim pacjentkom. Takie całościowe podejście do zdrowia doceniają też same pacjentki, które nie muszą rezerwować kolejnych terminów u innych specjalistów. Wsparcie, jakiego potrzebują, otrzymają w jednym gabinecie.
Dlaczego warto zdecydować się na fizjoterapię uroginekologiczną?
Problemy takie jak nietrzymanie moczu czy bolesne miesiączki są niezwykle powszechne, a jednocześnie wciąż bagatelizowane. Kobiety często nie wiedzą, że istnieją skuteczne metody ich leczenia lub wstydzą się o nich mówić. Fizjoterapeuci uroginekologiczni są w stanie przełamać ten schemat, oferując pacjentkom profesjonalną pomoc i zrozumienie.
Specjalizacja w fizjoterapii uroginekologicznej to krok w kierunku większej wszechstronności zawodowej. To także szansa na rozwój własnego gabinetu poprzez poszerzenie oferty o specjalistyczne usługi, takie jak m.in. terapia mięśni dna miednicy czy rehabilitacja poporodowa.
Fizjoterapia uroginekologiczna – kursy, o których warto wiedzieć!
Fizjoterapeuci, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z uroginekologią, mogą wziąć udział w wartościowych kursach, które łączą teorię z praktyką. Ich program często obejmuje zagadnienia takie jak anatomia i fizjologia dna miednicy czy diagnostyka i terapia dysfunkcji uroginekologicznych.
Ciekawą propozycją dla specjalistów są kursy prowadzone przez Fizjo-Femina. Odbywają się w Nielepicach, wsi położonej tuż obok Krakowa. Do jednych z najczęściej wybieranych szkoleń należą „Diagnostyka manualna dna miednicy” i „Fizjoterapia uroginekologiczna z pessaroterapią”, a to dopiero początek! Co ważne, kursy skierowane są nie tylko dla fizjoterapeutów. Mogą wybrać je także studenci fizjoterapii, którzy interesują się uroginekologią, a także lekarze i położne. Takie szkolenia to nie tylko możliwość poszerzenia swoich kompetencji, ale też szansa na dotarcie do jeszcze większej grupy pacjentek.